Dostać zlecenie na projekt sklepu, w którym sprzedawane są wyroby wędliniarskie i garmażeryjne a w dodatku utrzymać wszystko zgodnie z ideą produkcji to było nie lada wyzwanie. Idea, o której mowa to nic innego jak zamiłowanie do tradycji, bo kto z Was poznał produkty ANCYPO ten wie ( a kto jeszcze nie, to niech najszybciej nadrobi braki ;-), że od samego początku wartości takie jak: rodzina, pielęgnowanie tradycji, a nade wszystko dążenie do perfekcji czuć w ich wyrobach. Niby zwykła szynka, baleron, czy pasztet a jednak inny, ciut magiczny, bo robiony z sercem. I właśnie te oddane serce Właściciela czuć najbardziej na talerzu, za to moje oddane serce widać w wystroju lokalu.

Moja rola sprowadziła się do zaproponowania takiej aranżacji wnętrza, aby klient mógł poczuć tradycję już po przekroczeniu progu sklepu. Cóż, zadanie było trudne od samego początku- jesteśmy bowiem przyzwyczajeni, że wystrój "mięsnego" to głównie płytki, kafle, surowość miejsca- bo sanepid, bo czystość, bo jeszcze inne coś...A jednak jako klienci, nie zapominajmy, że jesteśmy również wzrokowcami. Wiadomo, że na pierwszym miejscu stawia się jakość wyrobów (w tym wypadku warunek spełniony na 100%) ale wrażenie wizualne lokalu jest także bardzo, bardzo istotne. Zwyczajnie do takiego miejsca będziemy chcieli wracać ;-)

Projekt od pierwszego spotkania do realizacji trwał 2 miesiące. Było kilka propozycji na to wnętrze, ostatecznie razem z oczekiwaniami Inwestora, zdecydowaliśmy się na mocny akcent butelkowej zieleni na ścianach w połączeniu z drewnianymi elementami. Drewno i odcień zieleni przywołuje na myśl naturę, a nie od dziś wiadomo, że produkty ANCYPO to czysta natura. Klasyczna sztukateria na ścianach, w którą wkomponowałam fototapety, przedstawiające rodzinę Ancypo, przybliża nas do tradycji: ul. Koszykowej jako historycznego miejsca w stolicy oraz miejsca, gdzie wszystko się zaczyna- polskiego domu na podlaskiej wsi. Ponadto już z ulicy widać, czego możemy spodziewać się w środku. Specjalną gablotę z wiszącymi kultowymi wyrobami, m.in. KUMPIAK ANCYPO w suszonych ziołach można podziwiać w witrynie okna.

Fototapety w sztukaterii dodatkowo obniżają optycznie pomieszczenie, które ma 4 m wysokości, a zastosowanie oświetlenia reflektorowego na szynie pięknie je oświetla. Dość ciemny kolor ścian zmniejsza lokal, dzięki czemu jest on dużo przytulniejszy. A całość dopełniona została klasyczną jodełką na podłodze. Dla zachowania odpowiedniej higieny wszystkie użyte materiały są łatwo zmywalne i mogą być stosowane w pomieszczeniach gastronomicznych.

Warszawa potrzebuje miejsc, gdzie serwuje się najwyższej jakości wyroby z zachowaniem balansu między tym co piękne i pyszne ;-) Koszykowa 53 to takie właśnie miejsce. Koniecznie musicie zobaczyć go "na żywo".

Miłego,

IG

*Gdybyście potrzebowali projektu, wsparcia, porady dot. wnętrza, zapraszam serdecznie do kontaktu.

‍

‍